Już niedługo znowu wyjadę w najpiękniejsze miejsce w Polsce.
Naładuję się pozytywną energią, spokojem, radością i słoneczkiem na kolejny rok.
Dzięki takim wyjazdom żadne jesienne burze, ani mroźne zimowe dni nie są mi straszne. ;-)
Według jednej z legend Wielkie Jeziora to łzy rusałki, która straciła ukochanego...
W upalne letnie noce ponoć wciąż jeszcze słychać z głębin jej łkanie. Zatem nic dziwnego,
że Mazury mają taki urok. Powstałe z ludzkich emocji, położone w najpiękniejszym miejscu na świecie, bogate w ryby i czystą wodę, idealne do żeglowania.
Takie są MOJE Mazury! ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz